Olsztyn: rozbił się szybowiec, 48-letni pilot nie żyje
Do katastrofy doszło w lesie w pobliżu lotniska w olsztyńskich Dajtkach. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku.
2012-04-17, 11:31
Posłuchaj
Rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej starszy kapitan Sławomir Filipowicz
Dodaj do playlisty
Szybowiec leciał na lotnisko w Dajtkach od strony Ostródy. Maszyna rozbiła się w trakcie lądowania. Spadała na zagajnik w terenie niezamieszkanym około 200 metrów od pasa lotniska w pobliżu drogi krajowej numer 7. Nieoficjalnie wiadomo, że był to prywatny szybowiec. W katastrofie zginął 48-letni pilot.
Na miejscu wypadku są trzy zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe. Nie wiadomo co było przyczyną katastrofy. Powiadomiona została komisja do spraw badania wypadków lotniczych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wyświetl większą mapę
IAR,PAP,kk