Proces przerwany. Sawickiej grozi 5 lat więzienia

2012-04-18, 13:08

Proces przerwany. Sawickiej grozi 5 lat więzienia
. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Do 24 kwietnia stołeczny sąd przerwał proces byłej posłanki PO oskarżonej o udział w aferze korupcyjnej. Mowy końcowe będą kontynuowali obrońcy.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Swoje wystąpienie zakończył prokurator, który zażądał 5 lat więzienia i grzywny dla Beaty Sawickiej oraz 3,5 roku więzienia dla burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego. Prokurator przypomniał, że była posłanka PO i burmistrz Helu przyznali się do przyjęcia łapówki. W związku z tym - jak argumentował - ich wina nie podlega dyskusji.

O uniewinnienie oskarżonego o korupcję burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego wniósł przed sądem jego obrońca, mec. Jacek Potulski. - To było polowanie na jakąkolwiek osobę, to nie agenci powinni wychodzić z inicjatywą korupcji - uznał adwokat.

Sawicka jest oskarżona o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, a w konsekwencji przyjęcie 100 tysięcy zł łapówki i powoływanie się na wpływy w organach władzy. O to samo oskarżono burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego.

Szczegóły tej sprawy nagłośnił były szef CBA Mariusz Kamiński tuż przed wyborami w 2007 roku. Z przedstawionych przez niego podsłuchów posłanki wynikało, że liczyła ona na robienie interesów w związku ze spodziewaną po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia. Dlatego przyjęła od agenta Tomka 100 tysięcy zł, które miały pomóc w kupieniu bardzo atrakcyjnej dwuhektarowej działki na Helu.

Po akcji CBA Sawicka została usunięta z PO. Na specjalnej konferencji w Sejmie płakała i przepraszała. Twierdziła, że stała się ofiarą prowokacji. Mówiła, że została uwiedziona i wykorzystana przez udającego biznesmena agenta CBA. Obecnie Tomasz Kaczmarek jest posłem PiS.

aj

Polecane

Wróć do strony głównej