Napad na bank. Po 12 latach bandyta usłyszał wyrok
33-letni Andrzej B., który w październiku 2000 roku napadł z bronią gazową na bank w dzielnicy Łódź-Górna, został skazany na karę trzech lat i czterech miesięcy więzienia.
2012-04-18, 15:47
Poszukiwany listem gończym bandyta ukrywał się za granicą. Po latach sam zgłosił się na policję. Na rozprawie przed sądem dobrowolnie poddał się karze. Zaproponował dla siebie karę trzech lat i czterech miesięcy więzienia. Prokurator i sąd zgodzili się na to. Groziło mu 15 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Do napadu na bank w dzielnicy Łódź-Górna doszło w październiku 2000 roku. Trzej sprawcy w kominiarkach wtargnęli do placówki, mieli ze sobą pistolety gazowe. Czwarty z bandytów stał na tzw. czatach. Napastnicy sterroryzowali kasjera i ukradli ponad 24 tys. zł. Pracownik banku uruchomił alarm, ale napastnicy zbiegli.
Wkrótce po napadzie jeden z bandytów sam zgłosił się na policję. Kolejnego zatrzymano kilka lat temu we Włoszech. Obaj zostali skazani. Trzeci ze sprawców - domniemany organizator napadu - zmarł i postępowanie wobec niego umorzono.
PAP,kk