Pomnik Ryszarda Siwca przy Stadionie Narodowym
8 września 1968 roku Ryszard Siwiec podpalił się w czasie Centralnych Dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w proteście przeciw agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.
2012-04-27, 16:57
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert przypomniał, że w tym roku mijają 44 lata od tego heroicznego czynu. Zaznaczył, że poprzez pomnik Rada chce utrwalić pamięć o osobie, "dla której godność człowieka, prawo narodów do samostanowienia i honor Rzeczypospolitej były cenniejsze niż własne życie".
Uroczyste odsłonięcie nastąpi 5 maja przed południem przy ul. Ryszarda Siwca, znajdującej się koło Stadionu Narodowego, od strony Wybrzeża Szczecińskiego.
Zobacz serwis specjalny Radia Wolności >>>
Ryszard Siwiec nie potrafił zaakceptować ustroju komunistycznego w Polsce i starał się ukazać prawdę o PRL w ulotkach podpisywanych "Jan Polak".
REKLAMA
W końcu, 8 września 1968 roku, podczas dożynek na Stadionie Dziesięciolecia, w obecności przywódców partii, dyplomatów i 100-tysięcznej publiczności, oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił, krzycząc: "Protestuję!".
Zanim do tego doszło rozrzucał ulotki z apelem protestacyjnym. Zmarł 12 wrześniaw szpitalu w wyniku oparzeń. Jego grób znajduje się na cmentarzu w Przemyślu.
Protest Siwca przeszedł w kraju bez echa, a państwowe media nie zamieściły na ten temat nawet wzmianki. Wiadomość o jego samospaleniu można było po raz pierwszy usłyszeć na antenie sekcji polskiej Radia Wolna Europa dopiero w kwietniu 1969 roku.
REKLAMA
Pamięć Ryszarda Siwca uczczono po 1989 zarówno w Polsce, jak i w Czechach oraz Słowacji. W Przemyślu znajduje się most jego imienia, w Pradze zaś postawiono mu pomnik i nazwano jego imieniem ulicę. Pośmiertnie przyznano mu też odznaczenia państwowe.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
(pp)
REKLAMA
REKLAMA