"Solidarność" odblokowała Sejm

Decyzję o odblokowaniu gmachu Sejmu podjęła Komisja Krajowa Związku

2012-05-11, 18:13

"Solidarność" odblokowała Sejm
Związkowcy z "Solidarności" protestują blokując wyjścia z budynku Sejmu, 11 bm. w reakcji na wynik głosowania posłów ws. zmian ustaw emerytalnych. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która podwyższa wiek emerytalny do 67. roku życia i zrównuje go dla kobiet i mężczyzn.Foto: PAP/Tomasz Gzell

Posłuchaj

Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda
+
Dodaj do playlisty

NSZZ "Solidarność” zablokowała wejścia i wjazdy do Sejmu, po tym gdy parlamentarzyści uchwalili reformy emerytur powszechnych i mundurówek.

Tłumaczą, że powodem blokady był fakt, że marszałek Sejmu nie wpuściła na galerię sejmową w czasie debaty i głosowania nad reformami przewodniczącego "Solidarności" Piotra Dudy i członków związkowego prezydium.

Związkowcy podkreślają, że marszałek Kopacz nie wpuściła na galerię przedstawicieli związku, który zebrał prawie dwa miliony podpisów przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Zdaniem Piotra Dudy świadczy to o całkowitym lekceważeniu społeczeństwa. "To nie jest prywatny folwark pani marszałek ani tych posłów, którzy głosowali za" - mówi Piotr Duda.

Bezpośrednio przed decyzją o zakończeniu blokady Sejmu ze związkowcami rozmawiał szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zaapelował on do związkowców o to, żeby walczyli dalej, ale z głową. Kaczyński mówił, żeby związkowcy nie dali się sprowokować i działali w sposób przemyślany. - Proszę, byście nie dawali drugiej stronie pretekstu, żeby źle przedstawiała "Solidarność" - mówił przewodniczący PiS.

REKLAMA

Jego zdaniem reforma emerytalna jest nieodpowiedzialna zarówno z punktu widzenia ludzkich losów, jak i przyszłości oraz rozwoju Polski. "W wojnie ze społeczeństwem rozwoju się nie uzyska. Polska jest dzisiaj dużo za biedna i powinna być dużo, dużo bogatsza niż jest, ale żeby to uzyskać, to trzeba uzyskać przedtem jeszcze społeczną zgodę" - powiedział Jarosław Kaczyński.
Ocenił też, że po raz kolejny "wielkie grupy społeczne dostają po głowie". "To jest już trzeci raz - najpierw Balcerowicz, później Miller, teraz jest po raz trzeci. Na to w żadnym wypadku zgodzić się nie możemy i nie zgodzimy się, i zapewniam was, że ta władza odejdzie" - powiedział.
Jarosław Kaczyński ponownie zapewnił, że jak Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy to cofnie decyzje, które są niekorzystne dla związkowców.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mch

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej