Wyjście z eurolandu coraz bardziej prawdopodobne

2012-05-18, 06:58

Wyjście z eurolandu coraz bardziej prawdopodobne
Zaprzysiężenie Panagiotisa Pikrammenosa. Foto: PAP/EPA

Stojąca na skraju bankructwa Grecja, pogrążona w chaosie politycznym, ma coraz niższą ocenę wiarygodności.

Posłuchaj

Beata Płomecka z Brukseli, IAR
+
Dodaj do playlisty

Agencja ratingowa Fitch poinformowała, że obniżyła notę uzasadniając to obawami przed wykluczeniem Grecji ze strefy euro. Obecnie w kraju trwają przygotowuje się do nowych wyborów, które odbędą się 17. czerwca. Po tych niedawnych, z 6. maja, partiom nie udało się porozumieć w sprawie utworzenia rządu.

O możliwym wyjściu Grecji z eurolandu mówi się od dawna, ale ostatnio coraz głośniej, bo pod znakiem zapytania stoi międzynarodowa pomoc finansowa dla Aten, dzięki której na razie uniknęły bankructwa. Pożyczki są jednak uzależnione od znacznych oszczędności, przeciwko którym buntuje się społeczeństwo. Popularność zdobywają partie radykalne, antyreformatorskie, które nie zgadzają się na dalsze cięcia.

 Agencja Fitch poinformowała, że w związku z niestabilną sytuacją istnieje ryzyko, że Grecja zostanie zmuszona do opuszczenia strefy euro. Na razie w Atenach zaprzysiężony został rząd tymczasowy. - Przyjmuje to trudne zadanie, w tym trudnym dla kraju momencie - powiedział nowy premier Panajotis Pikramenos, który ma się zająć przygotowaniami do nowych wyborów.

Unijni liderzy liczą na zwycięstwo partii proreformatorskich i przestrzegają Greków przed konsekwencjami innego wyboru. Najnowszy sondaż wskazuje na zmianę nastrojów - gdyby wybory odbyły się teraz większość w parlamencie miałyby partie proreformatorskie, które wprawdzie kwestionują plan oszczędnościowy, ale go nie odrzucają, są skłonne do renegocjacji.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

(pp)

Polecane

Wróć do strony głównej