Opozycjonistka po 24 latach wreszcie wyjeżdża
Charyzmatyczna przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi ostatnie 15 lat spędziła w areszcie domowym. Teraz jedzie z oficjalną wizytą do Tajlandii.
2012-05-29, 13:58
Posłuchaj
Opozycjonistka w stolicy Tajlandii Bangkoku spotka się z premier tego państwa. Weźmie także udział w Światowym Forum Ekonomicznym Azji Wschodniej, gdzie wygłosi przemówienie o roli kobiet.
Ważnymi punktami na trasie jej podróży po Tajlandii są miejsca zamieszkiwane przez birmańską diasporę. To prowincja Samut Sakhon, w której pracuje duża społeczność pochodzących z Birmy robotników, a także północna część kraju, gdzie przebywa ponad 100 tys. uchodźców z jej ojczyzny.
Według komentatorów, pierwsza od ponad dwóch dekad zagraniczna podróż Aung San Suu Kyi ma być sygnałem dla świata, świadczącym o zmianach w rządzonej przez wojskową juntę Birmie. W czerwcu noblistka zamierza odwiedzić Europę. W Genewie weźmie udział w konferencji Międzynarodowej Organizacji Pracy. W Oslo odbierze natomiast przyznaną jej w 1991 roku pokojową nagrodę Nobla. W imieniu więzionej wówczas opozycjonistki na uroczystość przyjechać musiał jej syn.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
ei
REKLAMA