260 osób spróbowało wbiec na Kasprowy Wierch
Trasa była niezwykle wymagająca: rozpoczął ją podbieg na Nosal (1206 m.n.p.m), potem był odcinek do zakopiańskich Kuźnic, wreszcie kolejny podbieg - już na Kasprowy Wierch, a na koniec powrót do schroniska na Kalatówkach.
2012-06-03, 10:40
Posłuchaj
Zawodnicy mieli do pokonania 25 kilometrów. Ważniejsza jest jednak suma podbiegów: to ponad 1700 metrów. Wśród uczestników V Wysokogórskiego Biegu imienia Druha Franciszka Marduły było wyjątkowo dużo pań i zawodników w zaawansowanym wieku. Stanisław Marduła - organizator biegu - podkreśla, że wiele z tych kobiet to najlepsze zawodniczki z całej Polski.
Bieg zakończył się o o godzinie 12.00. Zawodnicy musieli więc dobiec do mety w trzy godziny. Ci wolniejsi kończyli bieg na szczycie i do Zakopanego wracali kolejką linową. Niedzielne zawody w Tatrach to jednocześnie I Mistrzostwa Polski w Skyrunningu. Mimo niezwykle trudnej trasy do zawodów zgłosiło się dwa razy więcej chętnych niż było miejsc. Organizatorzy tłumaczą, że limit zawodników był niezbędny ze względów bezpieczeństwa - bieg odbywa się głównie na wąskich górskich szlakach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, gs
REKLAMA
REKLAMA