Opole: z zoo zniknęło siedem małp. Szuka ich policja
Na razie nie wiadomo, czy małpy - zagrożone wyginięciem tamaryny cesarskie - skradziono, czy wypuszczono na wolność.
2012-06-03, 16:42
Posłuchaj
Brak zwierząt zauważyli w niedzielę rano pracownicy opolskiego ogrodu zoologicznego. Do kradzieży lub uwolnienia małp najprawdopodobniej doszło między godz. 15 w sobotę a godz. 7 w niedzielę.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili, że drzwi do małpiarni są wyłamane, a siatka otaczająca wolierę, po której biegały zwierzęta, poprzecinana.
- Najbardziej prawdopodobna wydaje się obecnie hipoteza kradzieży. Policjanci zabezpieczają ślady i przesłuchują pracowników - powiedział rzecznik opolskiej policji Maciej Milewski. Funkcjonariusze będą przeglądać także zapis z monitoringu zoo, choć nie obejmował on małpiarni.
Tamaryn cesarski to małpa z rodziny pazurkowców. Jest zagrożona wyginięciem, występuje głównie w tropikalnych lasach Ameryki Południowej. Nazwę zawdzięcza długim, jasnym wąsom - zwierzę nazwano tak na cześć cesarza Franciszka Józefa.
Pracownicy ogrodu zoologicznego zapewniają, że tamaryny cesarskie nie są niebezpieczne dla ludzi. Nie stanowią również zagrożenia epidemiologicznego ponieważ były pod stałą opieką weterynaryjną.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP,kk
REKLAMA