"USA mogą pchnąć Gruzję do konfilktu zbrojnego"
Rzecznik prasowy rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz zarzucił amerykańskiej sekretarz stanu Hilary Clinton podgrzewanie nastrojów rewanżyzmu wśród gruzińskich polityków
2012-06-07, 18:33
Posłuchaj
Rosja twierdzi, że polityka Stanów Zjednoczonych może popchnąć Gruzję do nowych konfliktów zbrojnych na Kaukazie. Rzecznik prasowy rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz komentował wizytę przedstawicielki Białego Domu w stolicy Gruzji - Tbilisi w ten sposób, że Hillary Clinton podsyca "rewanżyzm" w Gruzji.
W trakcie oficjalnej wizyty w Batumi i Tbilisi Hilary Clinton zapowiedziała, że USA będą nadal wspierać projekty obronne Gruzji. Waszyngton chce w najbliższym czasie przeszkolić gruzińskie służby ochrony morskich i powietrznych granic. Planowana jest również modernizacja gruzińskich śmigłowców bojowych.
Według rosyjskiego MSZ, Waszyngton zachowuje się nieodpowiedzialnie, wspierając reżim Micheila Saakaszwilego i podtrzymując wersję o okupacji rosyjskiej gruzińskich terytoriów. Rosja i Gruzja nie utrzymują stosunków dyplomatycznych po wojnie z sierpnia 2008 roku. Parlament w Tbilisi uznał obecność żołnierzy rosyjskich na terenach separatystycznych republik - Abchazji i Osetii Południowej - za okupację ziem należących do Gruzji.
IAR/agkm
REKLAMA