Ankara bojkotuje cypryjską prezydencję
Turcja nie weźmie udziału w żadnym spotkaniu odbywającym się pod przewodnictwem Cypru, gdy kraj ten przejmie w lipcu prezydencję Unii Europejskiej - oświadczył turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu.
2012-06-08, 10:17
Zauważył jednak, że współpraca Ankary z UE będzie się odbywać normalnie.
Bojkot Turcji spowodowany jest tym, że kraj ten nie uznaje Cypru jako suwerennego państwa. W roku 1974 zbrojnie zajęła zamieszkałą przez Turków północną część Cypru i patronowała ogłoszeniu jej niepodległości - co wspólnota międzynarodowa całkowicie zignorowała.
Turcja rozpoczęła negocjacje akcesyjne z UE w 2005 roku, ale przyniosły one tylko niewielki postęp ze względu na stanowisko Ankary w sprawie Cypru i opozycję ze strony prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.
Opowiadał się on za ustanowieniem specjalnego partnerstwa z Turcją, a nie jej pełnym członkostwem. Obecnie, gdy następcą konserwatysty Sarkozy'ego został socjalista Francois Hollande, Ankara liczy na większą przychylność Paryża.
REKLAMA
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
(pp)
REKLAMA