Nadchodzą nowe rozszerzenia adresów w Internecie
Korporacja ds. Nadawania Nazw opublikowała listę ponad 2 tysięcy wniosków o nowe rozszerzenia adresów internetów. Wśród nich prośby m.in. o adresy kończące się na .music, czy .baby.
2012-06-13, 16:32
Każdy z aplikantów, których można znaleźć pod tym adresem musiał za wniosek zapłacić 185 tysięcy dolarów i dodatkowe 25 tysięcy każdego roku (jeśli otrzyma rozszerzenie) za utrzymanie.
Spośród dwóch tysięcy wszelakiego rodzaju firm, organizacji, instytucji i państw, które się zgłosiły, najwięcej - bo ponad 900 - pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Niespełna 700 wniosków napłynęło z Europy, ponad 300 z Azji, z Afryki zaś zaledwie 17.
Swoje wnioski złożyli tacy giganci jak Samsung (który chce mieć też rozszerzenie w alfabecie koreańskim), BBC, ale też np. Liga Arabska, która chce by jej adresy kończyły się na .arab.
Natomiast Coca-Cola, czy producent żywności Kellogg's, podpisali petycję protestacyjną w tej sprawie i w ogóle nie złożyły wniosków. Protest złożyło 87 wielkich korporacji (takich jak Nestle, Dell, czy Johnson & Johnson), które obawiają się spadku zaufania do transakcji internetów, a co za tym idzie zysków, jeśli program Korporacji ds. Nadawania Nazw wejdzie w życie.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg
REKLAMA