Breivik się przyznaje, ale uważa za niewinnego

2012-06-22, 10:18

Breivik się przyznaje, ale uważa za niewinnego
Anders Breivik (po prawej) obok swojego obrońcy Geira Lippestada. Foto: PAP/EPA/berit roald

Przed sądem w Oslo trwają mowy końcowe w procesie Andersa Breivika. Obrona domaga się uniewinnienia, prokuratura uznania niepoczytalności i leczenia.

Uniewinnienia będzie domagał się obrońca dla Andersa Breivika. Na sali sądowej w Oslo adwokat Geir Lippestad od godziny 9 rano wygłasza mowę w obronie swojego klienta, który zamordował rok temu 77 osób.

Mimo, że nie ma najmniejszych podstaw do uwolnienia Breivika, jego obrońca musi wnieść o uznanie go za niewinnego, bo też tak określa się sam oskarżony. Breivik tłumaczył się, że jego atak był przeprowadzony w obronie Norwegii przed muzułmańską inwazją i działał w imię wyższej konieczności.
W czwartek, w przedostatnim dniu procesu, jeden z prokuratorów postawił wniosek o uznanie za niepoczytalnego zabójcy z Utoyi. Według śledczego, Breivik powinien zostać poddany leczeniu psychiatrycznemu w zakładzie zamkniętym. Zdaniem Sveina Holdena, wiedza, którą nabyto podczas procesu, między innymi od ekspertów, a także świadków, pozwala stwierdzić, że Breivik może być chory psychicznie. Zgodnie z prawem oznacza to, że nie może zostać ukarany.

Prokurator mówił wczoraj, że jeśli jednak sąd nie wyśle Breivika na leczenie, to powinien skazać go na najwyższy wymiar kary. W Norwegii oznacza to 21 lat więzienia.

33-letni Anders Behring Breivik jest oskarżony o to, że 22 lipca ubiegłego roku zabił 77 osób - najpierw 8 w zamachu bombowym na dzielnicę rządową w stolicy Norwegii, a potem 69 w strzelaninie na wysepce Utoya. Przebywali tam uczestnicy obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy. Breivik tłumaczył swoje działania obawą przed wielokulturowością oraz islamizacją Europy.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg

Polecane

Wróć do strony głównej