Raport w sprawie łupków. Naukowcy mówią "tak"
Raport brytyjskich ekspertów uznał wydobycie gazu łupkowego za bezpieczne, pod warunkiem zaostrzenia przepisów.
2012-06-29, 14:26
Posłuchaj
W Wielkiej Brytanii od ponad roku trwają kontrowersje wokół "frakingu", czyli wydobywania gazu łupkowego z podłoża pod ciśnieniem wody z dodatkiem piasku i chemikaliów. Raport sporządziły wspólnie Królewskie Towarzystwo Naukowe i Królewska Akademia Inżynierii, po dwóch wstrząsach sejsmicznych w hrabstwie Lancashire w północnej Anglii. Doszło do nich na początku zeszłego roku w pobliżu próbnych wierceń. Do czasu opracowania raportu wstrzymano wydobycie nie tylko tam, ale i na południu Anglii, w Kencie. Tymczasem firmy wydobywcze mają już na oku pięć dalszych rejonów w Wielkiej Brytanii.
Naukowcy uznali, że "fraking” nie stwarza zagrożeń dla środowiska, pod warunkiem, że odbywa się na dużej głębokości, pod poziomem wód gruntowych. Raport ocenia, że obecne brytyjskie przepisy są w stanie z powodzeniem utrzymać właściwą kontrolę nad wstępną eksploracją złóż gazu łupkowego. Wydobycie na większą skalę należy jednak obwarować dalszymi przepisami, jak obowiązek stałego sprawdzania zawartości metanu w wodach gruntowych i atmosferze oraz powołanie niezależnej inspekcji.
Raport potępia amerykańskie metody wydobycia gazu łupkowego, dopuszczające do gromadzenia się zanieczyszczonej wody w otwartych zbiornikach. Obawy przed katastrofą ekologiczną doprowadziły do zakazania "frakingu” we Francji.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
IAR/ aj
REKLAMA