Libijczycy uwolnili czwórkę pracowników MTK
Czterej pracownicy Międzynarodowego Trybunału Karneg od miesiąca byli przetrzymywani w mieście Zintan. Lokalne bojówki oraz nowe libijskie władze zarzuciły im szpiegostwo i działanie przeciwko bezpieczeństwu państwa.
2012-07-02, 20:44
Posłuchaj
Czwórka pracowników Trybunału przyjechała do Libii, by spotkać się z siedzącym w więzieniu Saifem al-Islamem Kadafim, synem obalonego w ubiegłym roku libijskiego dyktatora. Saif al-Islam był ścigany przez haski Trybunał w związku z oskarżeniami o zbrodnie przeciwko ludzkości.
Australijska prawnik i jej libańska tłumaczka zostały zatrzymane przez bojówki z Zintan, bo miały rzekomo przekazać Kadafiemu zakodowany list od byłych współpracowników. Zatrzymano również podróżujących z kobietami Rosjanina i Hiszpana.
Kilka dni temu jeden z komendantów bojówek z Zintan zasygnalizował, że sprawa może zostać pozytywnie zakończona.
- Myślę, że w ciągu kilku dni usłyszycie dobrą wiadomość. Mam nadzieję, że wszyscy tu wtedy będziecie - mówił dziennikarzom Mohammed al-Wakwak. Wiadomość o uwolnieniu całej czwórki ogłoszono podczas wizyty w Libii przewodniczącego haskiego Trybunału. Cztery osoby będą mogły wyjechać z Libii, ale równocześnie wszyscy dostali wezwanie do stawienia się za 3 tygodnie na przesłuchanie w Trypolisie.
REKLAMA
Saif al-Islam Kadafi został schwytany i uwięziony przez bojówki z Zintan. Bojownicy nie chcą wydać go nowym władzom w Trypolisie, bo chcą osądzić go sami. Z kolei od Trypolisu wydania Kadafiego domaga się Trybunał w Hadze.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
(pp)
REKLAMA
REKLAMA