Rosyjscy kibice zwolnieni: poręczył konsul
Adwokat rosyjskich kibiców zatrzymanych podczas Euro 2012 uznał za "wysoce nieprawdziwe" słowa szefa Wszechrosyjskiego Związku Kibiców Aleksandra Szpyrgina, który powiedział, że Rosjanie są przetrzymywani w "polskich katowniach".
2012-07-04, 14:51
Posłuchaj
Mecenas Karol Jełowicki oświadczył, że zarówno on, jak i przedstawiciele rosyjskiej ambasady mają nieograniczony dostęp do pozostających w areszcie kibiców.
W specjalnym komunikacie mecenas Jełowicki pisze, że we wtorek uchylono tymczasowy areszt wobec czterech jego klientów, którzy w środę mają odlecieć do Moskwy. Jeden ze zwolnionych kibiców korzystał z opieki lekarskiej, zapewniono mu także kontakt z rodziną. Prokuratura zgodziła się na uchylenie aresztu dla Rosjan po osobistym poręczeniu rosyjskiego konsula.
Rzeczniczka prokuratury okręgowej Warszawa - Praga Renata Mazur powiedziała IAR, że prokurator uwzględnił ten wniosek obrońców podejrzanych po poręczeniu, że po uwolnieniu nie będą mataczyć w śledztwie.
>>> Zobacz nasz serwis o Euro 2012
REKLAMA
Renata Mazur przypomniała, że sprawa jest na etapie postępowania przygotowawczego. Czterej rosyjscy kibice są podejrzani o przestępstwo udziału w bójce.
Obecnie na rozprawy apelacyjne, które wyznaczono na 10 lipca, w areszcie pozostaje trzech kibiców. Adwokat podkreśla, że przebywają oni w warunkach, które w żaden sposób nie odbiegają od przyjętych norm. Mecenas nie ma też żadnych zastrzeżeń co do sposobu traktowania Rosjan w areszcie. Skarg takich nie zgłaszali również zainteresowani.
12 czerwca w trakcie burd przed i po meczu grupowym Polska - Rosja na Stadionie Narodowym w Warszawie policja zatrzymała 184 osoby, 25 z nich to obywatele Federacji Rosyjskiej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA