Niesłusznie skazani: ”słabym ogniwem są ludzie”

- W 99 procentach sądy przyjmują wnioski prokuratury. Wyższy wskaźnik niż 99 jest tylko w Uzbekistanie i w Rosji – powiedział Leszek Balcerowicz, komentując nowy raport FOR o niesłusznych wyrokach.

2012-07-09, 10:10

Niesłusznie skazani:  ”słabym ogniwem są ludzie”
Prof. Leszek Balcerowicz.Foto: balcerowicz.pl

Fundacja Leszka Balcerowicza „Forum Obywatelskiego Rozwoju” przygotowała raport na temat „przyczyn niesłusznych skazań w Polsce”. Autorzy opracowania, Łukasz Chojniak i Łukasz Wiśniewski, doszli do wniosku, że  niesłuszne skazania są najczęściej wynikiem zaniedbania urzędnika. - To za sprawą błędu człowieka – sędziego, prokuratora czy obrońcy – polegającego na braku staranności, rutynowym i nieprofesjonalnym podejściu do wykonywanych czynności – najczęściej dochodzi do niesłusznego skazania – podsumowują swoje analizy tego rodzaju przypadków. W ich ocenie, należy dążyć dopodnoszenia kwalifikacji profesjonalnych uczestników postępowania karnego, jak też wzmocnienia mechanizmów egzekwujących ich odpowiedzialność – rekomendują autorzy.

Przedstawiając raport, Balcerowicz zwrócił uwagę na opieszałość sądów, niedopatrzenia w zakresie domniemania niewinności, nietrafne wyroki. Uważa, że problemem jest wymiaru sprawiedliwości jest m.in. rozłożenie zadań między zasoby, zła organizacja pracy. Zauważył, że obojętnie jaką decyzję podejmie prokurator, nie wpływa to na jego karierę.  Zaznaczył, że sądy zasadniczo nie weryfikują stanowiska prokuratora. Uznając je z góry za trafne.  W 99 procentach sądy przyjmują wnioski prokuratury. – Wyższy wskaźnik niż 99 jest tylko w Uzbekistanie i w Rosji – powiedział Leszek Balcerowicz.

Z
Z raportem można się zapoznać na stronie fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju

Leszek Balcerowicz podkreślał, że Polska potrzebuje aktywnie działającego społeczeństwa obywatelskiego, które będzie kontrolować urzędników. - W każdym społeczeństwie są grupy ludzi, którzy bronią status quo, nawet jeśli są one niekorzystne dla odbiorców. Starają się poprzez nacisk na system polityczny utrzymać lub zwiększyć przywileje. Jeżeli takie grupy dominują, nawet jeśli rządziliby „aniołowie”, to będą sprawiać, że struktury państwa będą się odchylać w złym kierunku – powiedział prezes FOR. W jego ocenie, by uniknąć złych rozwiązań, potrzebna jest aktywna mobilizacja społeczeństwa obywatelskiego, „nie w słowach, ale przez organizacje”.

REKLAMA

- W Polsce mamy asymetrię pomiędzy grupami pierwszego rodzaju i grupami obywatelskimi – ocenił Leszek Balcerowicz. Dodał, że jego fundacja FOR stara się koncentrować na kluczowych dziedzinach, od których zależy funkcjonowania państwa - są to finanse publiczne, własność-wolność-konkurencja, rynek pracy, tworzenie prawa, prawo europejskie, a także wymiar sprawiedliwości.

agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej