9 lat temu odszedł wielki mistrz ceremonii

Dziennikarz muzyczny i prezenter Polskiego Radia, jeden z twórców popularnej audycji "Sygnały Dnia". 9 lat temu zmarł Andrzej Jaroszewski, wybitny radiowiec i znawca muzyki.

2012-07-09, 11:58

9 lat temu odszedł wielki mistrz ceremonii — Andrzej Jaroszewski. Foto: zbiór prywatny

Posłuchaj

Andrzej Jaroszewski o Jazz Jamboree

Dodaj do playlisty

Jego największą pasją był jazz, który popularyzował na antenie, a także prowadząc koncerty i pisząc książki. Był ceniony za profesjonalizm, posługiwał się piękną polszczyzną, a jego charakterystyczny ciepły głos zjednywał mu słuchaczy. Prowadził własną audycję "Andrzej Jaroszewski prezentuje" - jedyną jazzową audycję w Programie I Polskiego Radia.
W latach 70. był szefem Redakcji Muzycznej Polskiego Radia i Telewizji. Przez kilkanaście lat opracowywał cotygodniowe audycje "Muzyka wśród przyjaciół", przygotowywane przez amerykańskiego dziennikarza i prezentera - Willisa Conovera specjalnie dla polskiej publiczności. Przez ponad 30 lat prowadził warszawskie Festiwale Jazz Jamboree. Andrzej Jaroszewski był dumny z tego, że przez lata na Jazz Jamboree wystąpili wszyscy liczący się na świecie artyści, wykonujący ten gatunek muzyki. Mówił o tym w rozmowie z Polskim Radiem w 1986 roku.

Był także mistrzem ceremonii między innymi, Jazzu nad Odrą oraz festiwali piosenki w Opolu i Sopocie. Podczas otwarcia opolskiego festiwalu w 1981 roku, Andrzej Jaroszewski nawiązując do trudnej sytuacji w kraju, ciepło zachęcał do uczestnictwa w "święcie polskiej piosenki".
Pierwsze kroki w radiu
Przygodę z radiem Andrzej Jaroszewski rozpoczął w 1964 roku w rozgłośni krakowskiej. Wkrótce, jako wysłannik radia pojechał na Festiwal Jazzowy do Pragi, by zobaczyć koncert Armstronga. Przeprowadził wówczas swój bodaj najważniejszy wywiad. Pamiątką z tego spotkania była wspólna fotografia z dedykacją: "To Andrzej - Louis Armstrong".
Andrzej Jaroszewski pełnił między innymi funkcję wiceprezesa Międzynarodowej Federacji Jazzowej. Za wybitne osiągnięcia otrzymał Złoty Mikrofon Polskiego Radia, a także Złoty Medal Zasługi. Przez kilka ostatnich lat życia równocześnie pracował i walczył z chorobą nowotworową. Zmarł 9 lipca 2003 roku, w wieku 65 lat. Został pochowany na warszawskich Powązkach.