Prezes PZD: ogródki znikną z powierzchni ziemi
Prezes Związku Działkowców: wyrok TK przypieczętował los ogródków działkowych.
2012-07-11, 15:40
Posłuchaj
Z drugiej prezes podkreśla, że na razie nie ma podstaw do rozwiązywania PZD.
W komentarzu odczytanym po wyroku Trybunału Konstytucyjnego działacze PZD stwierdzili, że w ich ocenie w całej sprawie chodzi o grunty. - Nadzwyczajna aktywność środowisk deweloperskich i kancelarii prawnych, ich zainteresowanie nie jest przypadkowe. Nie trzeba być spostrzegawczym, żeby zobaczyć, kto najbardziej liczył na uchylenie ustawy – komentował Polski Związek Działkowców na konferencji zorganizowanej po orzeczeniu Trybunału.
Według PZD, dochodzą sygnały, że tereny ogrodów już przeznaczono do rozwiązania problemu roszczeń z tak zwanego dekretu Bieruta. - Posłużą jako nieruchomości zamienne. Działkowcom wmawia się, że działki zajmują te tereny bezprawnie (…). W 21 wieku duch Bieruta unosi się nad Warszawą i dotknął działkowców – uważa kierownictwo związku.
Prezes PZD Eugeniusz Kondracki powiedział, że najważniejsze artykuły zostały uchylone, tym samym uchylone zostały prawa działkowców. - Działkowcy zostali pozbawieni praw do gruntów i ochrony prawnej - ocenił. Uważa, że los działek jest teraz przesądzony, „ogrody znikną z powierzchni ziemi”. - Od dwóch lat szuka się klucza, żeby otworzyć dostęp do ogrodów działkowych – zaznaczył. Według niego obecna ustawa dawała taką możliwość, ale za odszkodowaniem, i pod warunkiem odbudowania ogrodu w innym miejscu.
REKLAMA
Polski Związek Działkowców ma zastrzeżenia m.in. do sposobu orzekania przez Trybunał Konstytucyjny. Według PZD, pozbawiono związek możliwości argumentowania w obronie swoich praw. Związek zauważa na przykład, że w składzie orzekającym zasiadał sędzia, który uczestniczył w pracach nad ustawą. Według prawa powinien być wyłączony ze składu. Według związku, wątpliwości budzi też inny sędzia, który podczas tworzenia ustawy należał do jej przeciwników.
PZD wyraził przekonanie, że obecnie nikt nie uważa działki za „relikt socjalizmu”. Zdaniem kierownictwa Związku, zarzuty wobec PZD mają miałkie znaczenie, wobec wartości, które zachowuje. – (Właśnie) posiadanie ogólnopolskiego samorządu pozwoliło pomimo 20 lat zwalczania ogrodów zachować w Polsce milion polskich działek. Korzysta z nich milion polskich rodzin – oświadczyli działacze PZD. Zdaniem związku większość działkowców to rozumie i utożsamia się ze związkiem.
agkm/polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA