Lech Wałęsa pokłada nadzieje w Romneyu
Rozglądam się za tym, co może byłoby lepsze dla Europy i Polski – mówił Lech Wałęsa w kontekście przyszłego spotkania z Mittem Romneyem, rywalem Baracka Obamy w nadchodzących wyborach prezydenckich.
2012-07-23, 12:42
Posłuchaj
Mitt Romney wyrusza w sześciodniową podróż po Europie. Republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych ma odwiedzić Wielką Brytanię, Izrael, a ostatnim przystankiem na jego trasie będzie Polska. Romney będzie gościł w Gdańsku i w Warszawie. Spotka się z polskim prezydentem, premierem, ministrem spraw zagranicznych oraz z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Formalnie, to właśnie na zaproszenie Wałęsy Romney przylatuje do Polski.
Były prezydent Lech Wałęsa przyznał w rozmowie z Radiem Gdańsk, że z osobą Romneya wiąże spore oczekiwania. - Przyjmowałem Obamę, gdy go wybierano, jako reformę świata i Stanów Zjednoczonych. Muszę powiedzieć, że na razie nie zauważyłem tego, na co liczyłem. Stąd rozglądam się za tym, co może byłoby lepsze dla Europy i Polski - powiedział Wałęsa.
Według sztabowców Mitta Romneya, jego wizyta ma podkreślić szczególne więzy łączące Polskę oraz Stany Zjednoczone w czasie, gdy relacje administracji Baracka Obamy z krajami Europy Środkowej znacznie się ochłodziły.
Politycy blisko związani z rządem przyznają w nieoficjalnych rozmowach, że wizyta Mitta Romneya jest dla nich pewnym zakłopotaniem. Republikanie mają tradycyjnie lepsze kontakty z Polską niż Demokraci, ale to za kadencji prezydenta Obamy ruszyła do przodu np. sprawa wiz dla Polaków do USA.
REKLAMA
Eksperci podkreślają jednak, że wraz z Romneyem do Polski przyjedzie duża grupa amerykańskich dziennikarzy i to właśnie do nich, a nie do Polaków będzie skierowany główny przekaz, płynący z Gdańska i Warszawy.
Mitt Romney przyleci do Gdańska 30 lipca, a wyleci z Warszawy następnego dnia po południu. W Polsce spędzi około 24 godzin.
IAR/agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
REKLAMA