12-latek za kierownicą. Wiózł dziadka do szpitala
Zdziwienia nie kryli policjanci, gdy zatrzymali samochód prowadzony przez nastolatka. Mało tego, na miejscu pasażera siedział dziadek dziecka z nogą w gipsie.
2012-07-25, 11:28
Do zdarzenia doszło w Ząbkowicach. Okazało się, że wnuczek miał zawieźć dziadka do szpitala. Mężczyzna tłumaczył, że pozwala wnukowi jeździć samochodem, bo prowadzi lepiej niż niejeden wykwalifikowany kierowca. Dodał też, że chłopiec jeździ samochodem nie od dziś.
Dziadek został ukarany mandatem karnym 300 złotych za dopuszczenie do kierowania na drodze publicznej osoby bez wymaganych uprawnień. O zdarzeniu zostanie poinformowany sąd rodzinny.
tj
ZOBACZ GALERIĘ: Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA