Syryjskie czołgi wjechały do Aleppo. Trwa bombardowanie
Armia rządowa próbuje odzyskać kontrolę nad zajętymi przez rebeliantów dzielnicami miasta Aleppo.
2012-07-28, 10:03
Posłuchaj
Od kilku godzin trwa ofensywa armii prezydenta Baszara al-Assada na niektóre dzielnice najbardziej zaludnionego miasta w Syrii. Zachód obawia się, że dojdzie do masakry cywilów i jeszcze przed rozpoczęciem ofensywy apelował o jej wstrzymanie.
Lokalne komitety koordynacyjne, które nadzorują w terenie przebieg rebelii przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, poinformowały, że walki toczą się na obrzeżach dzielnicy Salahedin, położone na południowym zachodzie miasta. Z kolei inne ciało rebelianckie - komisja generalna rewolucji syryjskiej - podało, że dzielnica ta jest ostrzeliwana z ciężkiej broni oraz, że trwają walki między siłami lojalnymi wobec Asada a rebeliantami.
Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w piątek do syryjskich władz, aby wstrzymały ofensywę na Aleppo. Stany Zjednoczone oświadczyły, że obawiają się masakry mieszkańców, a Wysoka Komisarz Praw Człowieka ONZ zaapelowała do obu stron konfliktu, aby oszczędziły cywilów.
Z kolei premier Turcji Recep Erdogan, który gości na igrzyskach w Londynie, mówił, że wspólnota międzynarodowa musi w końcu powstrzymać rozlew krwi. - Ten reżim zabija i masakruje swoich własnych ludzi. Musimy zrobić wszystko, co się da, zarówno w Radzie Bezpieczeństwa jak i w organizacjach arabskich - podkreślił Recep Erdogan.
REKLAMA
Tymczasem Polska ewakuowała swoich dyplomatów z Damaszku. Polska ambasada była jednym z ostatnich otwartych przedstawicielstw europejskich, jednak sytuacja stała się zbyt niebezpieczna i placówkę trzeba było zamknąć. Ocenia się, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 17 tysięcy osób.
Galeria: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
(pp)
REKLAMA