Blair i Juncker wzywają Niemcy do działania
Były premier Wielkiej Brytanii Toni Blair, a także szef eurogrupy Jean-Claude Juncker ostrzegają przed konsekwencjami rozpadu strefy euro.
2012-07-30, 12:00
Posłuchaj
Blair i Juncker udzielili niezależnych wywiadów poniedziałkowym niemieckim gazetom. W tekście opublikowanym w dzienniku „Bild” Tony Blair przyznaje, że nie zazdrości europejskim przywódcom obecnej sytuacji. Jego zdaniem, spoczywa na nich ogromna odpowiedzialność, bo kryzys zagraża przyszłości zjednoczonej Europy. Blair zauważa, że dotychczasowe próby gaszenia pożaru w strefie euro nie przynoszą efektu. Dlatego kontynent potrzebuje politycznego porozumienia, a także reform i polityki napędzającej wzrost gospodarczy.
W podobnym tonie wypowiada się szef eurogrupy Jean-Claude Juncker. W wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” podkreśla, że strefa euro nie ma więcej czasu do stracenia. Jego zdaniem, trzeba sięgnąć po wszystkie dostępne środki, aby zapewnić unii walutowej stabilność. W wywiadzie Juncker potępia trwającą w Europie dyskusję na temat wyrzucenia Grecji ze strefy euro. Nie szczędzi też krytyki Niemcom, którym zarzuca traktowanie unii walutowej jak własnej filii..
Juncker srytykował  niemieckich polityków za nieostrożne - jego zdaniem -  komentarze na temat kryzysu w strefie euro i Grecji. - Dlaczego  właściwie Niemcy pozwalają sobie na luksus wykorzystywania spraw euro do  celów polityki wewnętrznej? Dlaczego Niemcy traktują strefę euro jak  swoją filię? Gdyby wszystkie 17 rządów postępowało tak samo, to co by  nam pozostało ze wspólnych spraw? - powiedział Juncker.  
 - Powinniśmy lepiej uważać na słowa - dodał, zaznaczając, że nie ma w  tym kontekście na myśli kanclerz Angeli Merkel, lecz jedynie niektórych  polityków i członków rządu w Berlinie. W minionych tygodniach  kontrowersje wywołał wicekanclerz Niemiec i minister gospodarki Philipp  Roesler z liberalnej partii FDP, który przyznał w wywiadzie  telewizyjnym, że jest bardziej niż sceptyczny, czy Grecja zdoła spełnić  warunki konieczne dla otrzymania pomocy finansowej. Także politycy  współrządzącej Niemcami bawarskiej chadecji CSU otwarcie żądali  wstrzymania wsparcia dla Aten i opuszczenia przez ten kraj strefy euro.  
 Juncker ocenił, że "kryzys zadłużenia w unii walutowej pokazał, iż  integracja europejska jest bardzo delikatnym tworem". - Narodowe  resentymenty, o których myśleliśmy, że zostały zapomniane, utrzymują się  tuż pod powierzchnią. 60 lat po II wojnie światowej nie są na  głębokości kilometrów, lecz centymetrów pod powierzchnią. To szczególnie  mnie martwi - dodał premier Luksemburga. 
PAP/IAR/agkm