Amerykańskie media: incydent ważniejszy od wizyty
Wizyta Mitta Romneya w Polsce wywołała kolejne kontrowersje w Stanach Zjednoczonych.
2012-07-31, 20:08
Posłuchaj
Tym razem na czołówki w amerykańskich mediach trafiła wypowiedź rzecznika prasowego kandydata republikanów, który w Warszawie zwrócił się w nieparlamentarny sposób do dziennikarzy.
- Gubernatorze Romney - wołali do prawdopodobnego kandydata na prezydenta amerykańscy dziennikarzem, gdy wsiadał do samochodu po złożeniu kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Reporterzy chcieli zapytać o jego niefortunne wypowiedzi z Izraela oraz gafy jakie popełnił w Londynie. Wykrzykiwanie pytań, które jest częstą praktyką wśród amerykańskich dziennikarzy, gdy polityk ich unika, zdenerwowało rzecznika Mitta Romneya Ricka Gorkę.
- To jest święte miejsce dla narodu polskiego. Okażcie trochę szacunku - powiedział Gorka po czym kazał dziennikarzom pocałować się w tylną część ciała ("Kiss my ass").
REKLAMA
Pół godziny po zdarzeniu rzecznik Romneya przeprosił dziennikarzy. Incydent sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza sprawił jednak, że amerykańskie media nie informowały o tym co kandydat republikanów robił i mówił w Warszawie, tylko o tym jaką propozycję jego rzecznik złożył dziennikarzom.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
(pp)
REKLAMA