Mordercy uniknęli stryczka, niedługo wyjdą na wolność
Wkrótce polskie więzienia opuści około stu groźnych przestępców. Są to osoby, które popełniły najcięższe zbrodnie i tylko dzięki wprowadzeniu moratorium na karę śmierci w 1988 roku uniknęły stryczka.
2012-08-03, 06:28
Rok później karę dożywotniego więzienia zamieniono im na 25 lat pozbawienia wolności.
Wśród najbardziej znanych przestępców ostatnie miesiące kary odbywają między innymi Leszek Pękalski znany również jako "Wampir z Bytowa", Mariusz Trynkiewicz, zwany przez prasę "Szakalem z Piotrkowa", czy Henryk Moruś.
Każdy z nich ma na swoim koncie co najmniej kilka zabójstw, a lata spędzone w więzieniu raczej nie oznaczają skutecznej resocjalizacji. Przyznają to byli ministrowie sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski oraz Krzysztof Kwiatkowski.
Zdaniem Ćwiąkalskiego w 1989 roku popełniono błąd ogłaszając amnestię dla pospolitych przestępców. - W tamtym czasie górę wzięło naiwne przekonanie, że zmiana ustroju spowoduje, że przestępcy będą lepsi - mówi były minister.
O sprawie pisze "Polska The Times".
sg
REKLAMA
REKLAMA