Wakacje dla zwierząt to często smutny czas

Posłuchaj

Mateusz Janda ze Straży dla Zwierząt/IAR

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dla wielu ludzi pies czy kot to uciążliwa przeszkoda na drodze do upragnionego odpoczynku. Pomimo licznych akcji organizacji pozarządowych sytuacja porzucania zwierząt w okresie urlopowym i świątecznym nie zmienia się.

Mateusz Janda ze Straży dla Zwierząt tłumaczy, że zwierzę to nie sezonowa zabawka, a przede wszystkim odpowiedzialność za żywą istotę. Pies tak samo jak człowiek odczuwa ból, cierpienie oraz głód. Człowiek jako opiekun jest zobowiązany zapewnić swojemu zwierzęciu życiowe minimum.

Urlop to dla wielu ludzi wymówka, aby po cichu pozbyć się niechcianego zwierzęcia. Wakacje nie są sytuacją bez wyjścia, istnieje wiele możliwości opieki nad psem podczas wyjazdów.

Porzucanie psów i kotów to przede wszystkim efekt braku odpowiedzialności. Aleksandra Laśkiewicz prowadząca dom zastępczy dla psów tłumaczy jak ciężki los spotyka opuszczone zwierzęta. Psy często są przywiązywane do przypadkowych drzew lub wiaduktów. Sytuacja starszych, schorowanych psów jest dużo gorsza, ciężej znaleźć dla nich nowych kochających opiekunów.

Ola Laśkiewicz zapewnia, że są jednak ludzie, którzy z chęcią zapewnią skrzywdzonemu zwierzakowi dobry dom.

Trzeba pamiętać, że kupując psa lub kota bierzemy za niego odpowiedzialność. Bez względu na nasz urlop musimy zapewnić mu opiekę. Zawsze możemy liczyć na pomoc ze strony znajomych, rodziny, hoteli lub domów zastępczych dla psów oraz organizacji pozarządowych.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

(pp)