Zamieszki w Londynie: "powtórka w tym roku" mówi 28 proc.

43 procent brytyjskich nastolatków nie wyklucza powtórki z ubiegłorocznych zamieszek, a 28 procent spodziewa się jej jeszcze w tym roku.

2012-08-07, 12:40

Zamieszki w Londynie: "powtórka w tym roku" mówi 28 proc.
Jeden z pierwszych spalonych budynków podczas angielskich zamieszek. Tottenham, Londyn. Foto: Alan Stanton/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Relacja Grzegorza Drymera (IAR) z Londynu
+
Dodaj do playlisty

Pośród najczęściej podawanych przyczyn zajść wymieniane były naśladownictwo, chęć zaimponowania znajomym i nuda. Co piąty badany wymieniał też chciwość i pożądanie łatwego łupu, a najmniej, bo tylko 14 procent, niesprawiedliwe postępowanie policji wobec młodzieży. Ponad jedna trzecia uważa, że władze nie robią dość, aby nie dopuścić do powtórki rozruchów, rabunków, rozboju i podpaleń.

Z tą opinią zgadza się urodzony w Londynie, czarnoskóry pastor Nims Obunge z dzielnicy Tottenham, gdzie rok temu zaczęły się zamieszki: "Nie radzimy sobie z widocznym wokół bezrobociem, z frustracją na instytucje, na policyjne rewizje, z poczuciem wykluczenia części młodzieży ze społeczeństwa, a także z zachłannością wśród części tych młodych ludzi" - mówi.

40% uczestników ankiety potwierdza, że stosunki między policją a młodzieżą nie uległy od zeszłego roku poprawie. Ponad połowa uważa, że na przyszłość sytuację poprawiłaby większa dostępność boisk i urządzeń sportowych.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

sg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej