Wracając z imprezy ukradł śmieciarkę. Grozi mu 8 lat
Oprócz kradzieży śmieciarki 23-latek potrącił też jej kierowcę, który próbował go zatrzymać, a następnie niemal zatopił pojazd w rzece.
2012-08-08, 13:42
Kilka dni temu w podwarszawskim Piasecznie dwóch młodych mężczyzn wracało o 5 rano z imprezy. Zobaczyli śmieciarkę na chodzie, której kierowca akurat wyszedł opróżnić kolejny śmietnik.
Jeden z nich postanowił skorzystać z okazji i wskoczył „za kółko”. Odjeżdżając potrącił śmieciarza, który próbował go zatrzymać. Kamery uliczne zarejestrowały niezbyt pewną jazdę złodzieja, który następnie porzucił samochód w rzece Jeziorce.
Policji przez kilka dni nie udało się zatrzymać mężczyzny. Jak czytamy w komunikacie na jej stronach prasowych „ukrywał się”. Komunikat zaraz tłumaczy, że oznacza to, że „nie przebywał pod swoim adresem zamieszkania”. W poniedziałek 23-latek sam zgłosił się na policję.
Za użycie cudzego pojazdu i narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi mu do ośmiu lat więzienia.
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA