Bociany walczą o życie po nawałnicach
W poniedziałkowym gradobiciu na Warmii i Mazurach ucierpiało kilkaset ptaków. Zginęło kilkadziesiąt bocianów, a ranne trafiły między innymi do ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków w Bukwałdzie.
2012-08-08, 15:40
Posłuchaj
- Ptaki po gradobiciu się rozproszyły. Wciąż ich szukamy. Niestety niektóre znaleźliśmy już martwe. Po ostatnich nawałnicach trafiło do nas 40 bocianów, nie licząc innych ptaków. Po gradobiciu w okolicach Mrągowa ranni pacjenci będą do nas trafiać jeszcze prawdopodobnie przez tydzień - powiedziała Radiu Olsztyn Ewa Rumińska z Fundacji Albatros.
W nawałnicach ucierpiały także małe ptaki - jaskółki, wróble i jerzyki. Zwierzęta trafiają do ośrodka z różnymi obrażeniami, najczęściej są to urazy głowy i złamania. Część ptaków jest w stanie krytycznym i nie wiadomo czy uda się je uratować.
Większość bocianów, które trafiły do Bukwałdu powinno jednak odlecieć do ciepłych krajów. W tym roku do ośrodka trafiło już ponad 300 pacjentów. Średnio połowę z nich udaje się w pełni wyleczyć i wypuścić na wolność.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, gs
REKLAMA