Michał Tusk wysyłał maile ze skrzynki "Józef Bąk"
Z tej skrzynki syn premiera wysyłał maile do szefa Amber Gold Michała Plichty. Współpracowali głównie przez internet - podaje Wprost.pl.
2012-08-12, 08:10
Z informacji, do których dotarł tygodnik "Wprost" wynika, że Michał Tusk założył skrzynkę 1 lutego 2000 roku, czyli na długo przed rozpoczęciem współpracy z OLT Express. W rubryki potrzebne do założenia konta wpisał imię i nazwisko - Józef Bąk, miejscowość - Żukowo, wykształcenie - bez wykształcenia.
Szef Amber Gold: Tusk sam się do nas zgłosił>>>
Z tej skrzynki Michał Tusk wysyłał swoje artykuły do redakcji trójmiejskiej "Gazety Wyborczej", w której pracował. Później - według "Wprost" - korzystał z niej w trakcie współpracy z OLT.
Tygodnik dotarł do korespondencji między Tuskiem a dyrektorem zarządzającym OLT Express Jarosławem Frankowskim. Maile Tuska przychodziły jako maile "Józefa Bąka" podpisane na końcu listu inicjałami MT. Korespondencja była przekazywana dalej do kolejnych osób w OLT.
Syn premiera zarabia w OLT 6 tysięcy złotych>>>
Syn premiera zapytany przez "Wprost" o tę sprawę powiedział, że rzeczywiście część osób mogła pomyśleć, że "ukrywa tożsamość". Dodał, że to "głupota z jego strony" i "brak rozwagi".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wprost, kk
REKLAMA