Drogówka dekonspiruje agentów CBŚ
Wszystko zaczęło się od wniosku sądu ws. ukarania dwóch kierowców prowadzących auta bez naklejek z numerami rejestracyjnymi - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
2012-08-16, 11:13
Auta parkowały koło Komendy Wojewódzkiej w Katowicach. Sąd skazał obu funkcjonariuszy. Wprawdzie sąd wyższej instancji wyrok anulował, ale wygląd aut wykorzystywanych przez CBŚ do infiltracji gangsterskiego środowiska przestał być tajemnicą. Dodatkowo we wnioskach o ukaranie funkcjonariuszy antymafijnej jednostki znalazły się ich prywatne adresy i dane o dochodach. Za jazdę bez naklejki grozi grzywna w wysokości 3 tys. zł.
Jak ocenia mecenas broniący funkcjonariuszy Jerzy Feliks skierowanie tej sprawy do sądu to przejaw skrajnej niekompetencji, informuje "Gazeta Wyborcza"
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, wyborcza.pl, gs
REKLAMA
REKLAMA