UNASUR poparła Ekwador w sprawie Assange'a
Szefowie dyplomacji UNASUR wyrazili swoją solidarność z Ekwadorem, który przyznał azyl polityczny założycielowi WikiLeaks i przez to naraził się na krytykę.
2012-08-20, 08:18
Julian Assange,  założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks, od czerwca  przebywa w londyńskiej ambasadzie Ekwadoru. Chociaż brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague publicznie   wykluczył możliwość włamania się policji do ambasady w celu   aresztowania Assange'a, Ekwador twierdzi, że Londyn zagroził mu  podjęciem  takiej akcji.
 Szefowie dyplomacji UNASUR (Unia Narodów Południowoamerykańskich, wspólnota polityczna i ekonomiczna 12 krajów południowoamerykańskich) wyrazili swoje "poparcie dla rządu  Ekwadoru wobec groźby pogwałcenia terenu jego misji dyplomatycznej" w  Londynie i przypomnieli, że "prawo przyznawania azylu jest suwerennym  prawem państw".  
 Władze brytyjskie podkreślają, że są zdecydowane przekazać Assange'a  Szwecji, która chce go przesłuchać w związku z oskarżeniami o gwałt i  napaść seksualną. Założyciel WikiLeaks nie przyznaje się do winy, twierdzi, że  zarzuty są umotywowane politycznie. Jego zdaniem Szwedzi wydadzą go USA, gdzie może odpowiadać za ujawnienie tysięcy tajnych  dokumentów amerykańskich. 
 Przemawiając w niedzielę z balkonu ambasady Ekwadoru 41-letni  Australijczyk zaapelował do prezydenta USA Baracka Obamy, by Stany  Zjednoczone wyrzekły się polowania na czarownice, jakie urządzają wobec  WikiLeaks. Domagał się też  uwolnienia żołnierza armii USA Bradleya Manninga, który odpowiada przed  trybunałem wojskowym za przekazanie WikiLeaks tysięcy poufnych  dokumentów, dotyczących m.in. wojny w Iraku i Afganistanie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 PAP, kk