Strzały w Nowym Jorku, są zabici
Dwie osoby zginęły, a co najmniej osiem zostało rannych w strzelaninie, do której doszło przy Empire State Building w Nowym Jorku.
2012-08-24, 15:37
Posłuchaj
Incydent miał miejsce po 9 rano czasu lokalnego na skrzyżowaniu słynnej Piątej Alei i 34 ulicy. Świadkowie zobaczyli tam szarpaninę pomiędzy dwoma mężczyznami, z których jeden wyciągnął w pewnym momencie broń i zaczął strzelać do drugiego. Napastnik został zastrzelony przez policję. Nie jest jasne, jakiej broni użył. Według jednych źródeł była to strzelba, inne mówią o karabinie. Kule trafiły rykoszetem w przypadkowych przechodniów. 8 osób zostało rannych. Młoda kobieta zginęła na miejscu.
W rejon Empire State Building skierowano duże siły policyjne i ambulanse. Nad środkowym Manhattanem krążą policyjne helikoptery. Według źródeł policyjnych, nic obecnie nie wskazuje, by był to zamach terrorystyczny. BBC, powołując się na amerykańskie media, podaje, że atak mógł być "akcją niezadowolonego pracownika" Empire State Building.
Budynek mieści się nieopodal Pennsylvania Station, jednego z głównych węzłów komunikacyjnych Nowego Jorku.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach >>>
IAR/PAP/aj
REKLAMA