Ks. Wąsowicz: "Staruch" jest więźniem sumienia
Piotr Staruchowicz "Staruch" ma spędzić kolejne trzy miesiące w areszcie, postanowił w piątek sąd.
2012-08-25, 09:41
"Gazeta Polska Codziennie" twierdzi, że podjęto taką decyzję, mimo że prokuratura nie ujawniła żadnych dowodów potwierdzających prawdomówność świadka koronnego, który obciążył "Starucha".
Według tego świadka Staruchowicz miał wprowadzić do obiegu kilogram amfetaminy oraz przygotowywać wprowadzenie kolejnych pięciu. - Tyle że świadek tylko słyszał o tym od innych osób. To słaby dowód - ocenia obrońca podejrzanego.
- Wszystko wskazuje, że "Staruch" jest więźniem sumienia, powiedział "GPC" ks. Jarosław Wąsowicz, organizator pielgrzymek kibiców na Jasną Górę. - Jeśli sumienie ma czyste, niech się nie załamuje i zbiera wycinki, kto go pomawia.
Sąd odrzucił propozycje poręczenia za "Starucha" przez osoby zaufania publicznego i dodatkowego poręczenia majątkowego.
REKLAMA
REKLAMA