Obama składa hołd Armstrongowi
Neil Armstrong był bohaterem wszech czasów - oświadczył prezydent USA Barack Obama, wspominając astronautę, który jako pierwszy człowiek w historii stanął na Księżycu 20 lipca 1969 roku.
2012-08-26, 15:58
Posłuchaj
"Neil Armstrong był bohaterem nie tylko swoich czasów, ale wszech czasów" - napisał Obama na swoim profilu na Twitterze.
Prezydent podziękował też astronaucie za pokazanie światu potęgi małego kroku, nawiązując do słynnego zdania, które Armstrong wypowiedział krótko po lądowaniu na powierzchni Księżyca: To mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości.
Premier Francji Jean-Marc Ayrault stwierdził, że Neil Armstrong zrealizował marzenie pokoleń wynalazców, naukowców, poetów i amatorów. Zdaniem szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso Armstrong zostawił nie tylko odcisk stopy na Księżycu, ale także wieczny ślad w ludzkiej pamięci.
Legendarnego astronautę wspominają również jego koledzy z pracy i przyjaciele.
Michael Collins, który obok Edwina "Buzza" Aldrina towarzyszył Armstrongowi w misji statku Apollo 11 na Księżyc w 1969 roku, powiedział: Był najlepszy. Będzie mi go strasznie brakowało.
W wypowiedzi dla BBC Aldrin opisuje z kolei swego zmarłego kolegę jako bardzo zdolnego dowódcę i lidera przedsięwzięcia na skalę światową.
REKLAMA
- Zabrakło wielkiego orędownika i czołowej postaci programu kosmicznego - podkreślił Aldrin, który stanął na Srebrnym Globie jako drugi człowiek.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
to
REKLAMA