Agenci urządzili sobie imprezę. Szwecja w szoku

Bal dla pracowników szwedzkich służb specjalnych "w stylu Jamesa Bonda" kosztował 5,3 mln koron, czyli ponad 600 tys. euro.

2012-08-28, 22:03

Agenci urządzili sobie imprezę. Szwecja w szoku
. Foto: Glow Images/East News

Na imprezie urządzonej dla pracowników SAPO, czyli szwedzkich służb bezpieczeństwa wewnętrznego i kontrwywiadu, byli znani aktorzy i celebryci, a nawet sam szef brytyjskiego MI5 Jonathan Evans. Były stoły do gry, galowy obiad i orkiestra. Sama dekoracja sali kosztowała 400 tys. koron (prawie 50 tys. euro).
Chociaż bal odbył się w czerwcu zeszłego roku, prasa szwedzka niedawno podała, ile kosztował - i ujawniła, że zorganizowano go bez wymaganego przetargu. SAPO zaś w lutym bieżącego roku złożyła wniosek o zwrot podatku VAT, żądając 947 tys. koron (ponad 100 tys. euro).
Anders Thornberg, szef SAPO od lipca br. powiedział dziennikowi "Dagens Nyheter", że impreza miała stanowić odskocznię dla pracowników służb, którzy wówczas byli pod wielką presją z powodu reorganizacji i zagrożeń terrorystycznych. - Pomyśleliśmy, że trzeba zrobić coś specjalnego dla całego personelu policji bezpieczeństwa - wyjaśnił.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej