Armenia zrywa kontakty dyplomatyczne z Węgrami

Skandal dyplomatyczny na linii Armenia-Węgry. Podłożem wyrzucenia ambasadorów i zerwania stosunków jest wypuszczenie z więzienia mordercy armeńskiego żołnierza, choć w tle jest konflikt o Górski Karabach.

2012-08-31, 21:51

Armenia zrywa kontakty dyplomatyczne z Węgrami
Górski Karabach . Foto: Edgarro/Wikimedia Commons

Historia wydarzyła się w 2004 roku. W Budapeszcie azerski żołnierz Ramil Safarow zamordował toporem mundurowego z Armenii, Gurgena Markariana. Obaj byli uczestnikami NATO-wskiego kursu dla oficerów. Osądzony na Węgrzech został skazany na dożywocie.

W piątek jednak mężczyzna trafił do Azerbejdżanu, gdzie wbrew obietnicom o dokończeniu odsiadki, został natychmiast ułaskawiony i uwolniony.

Armenia oświadczyła, że Węgry popełniły „ogromny błąd” wysyłając Safarowa z powrotem do jego ojczyzny. – Swoimi działaniami Azerbejdżan i Węgry otworzyły drzwi dla powtórzenia się takich zdarzeń – powiedział prezydent Armenii Serż Sarkisjan. – Nie mogę się z tym pogodzić. Republika Armenii nie może się z tym pogodzić – dodał.

Węgierskie władze poinformowały, że zgodziły się na ekstradycję Safarowa tylko ze względu na zapewnienia władz Azerbejdżanu, że odsiedzi tam resztę kary dożywocia.

REKLAMA

.Przyczyną zabójstwa miały być – jak mówił morderca podczas procesu – uwagi na temat wojny jaką oba kraje toczyły na początku lat 90-tych o Górski Karabach. Dwie byłe republiki sowieckie stoczyły bardzo brutalną wojnę, pełną makabrycznych zbrodni, w której zginęło 30 tysięcy ludzi, a setki tysięcy przesiedlono. Obecnie Górski Karabach jest kontrolowany przez Armenię, choć leży wewnątrz Azerbejdżanu. Pomimo ogłoszenia w 1994 roku zawieszenia broni sporadycznie dochodzi do walk.

ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

BBC

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze