Żegnamy aktora znanego z roli skazańca w "Zielonej Mili"
Amerykanin Michael Clarke Duncan zmarł w wyniku komplikacji po zawale serca. Miał 54 lata.
2012-09-04, 06:48
Urodził się w ubogiej rodzinie w Chicago. Aby pomóc samotnej, chorej matce, porzucił studia i zaczął szukać pracy. Imał się różnych zajęć. Pod koniec lat 90. XX wieku mierzący 196 cm mężczyzna znalazł pracę w agencji ochrony i tak trafił do Los Angeles. Zaczął też pojawiać się w reklamach. To otworzyło mu drogę do kariery w Hollywood.
W 1999 roku, obok Toma Hanksa, wystąpił w "Zielonej mili". Rola mordercy skazanego na śmierć przyniosła mu nominację do Oskara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Inne filmy, w których wystąpił, to m.in. "Armageddon", "Daredevil", "Jak ugryźć 10 milionów", czy "Planeta małp". Użyczał też głosu postaciom z kreskówek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA