Najbogatszy Francuz wyemigruje. Zostanie Belgem
Nieoficjalnie mówi się, że to reakcja na kontrowersyjne plany gospodarcze socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a.
2012-09-08, 14:00
Chce wprowadzić 75-procentowy podatek dla dochodów powyżej miliona euro.
63-letni Bernard Arnault jest prezesem grupy, która specjalizuje się w sprzedaży luksusowych produktów. Należy do niej firma Louis Vuitton, której sklep na Polach Elizejskich w Paryżu jest obowiązkowym punktem wizyty "bajecznie" bogatych Azjatek i Rosjanek. Grupa zarządza też producentami szampana Moet Chandon i koniaku Hennessy. Fortuna Arnault oceniana jest jako czwarta na świecie według pisma Forbes.
Rozgłośnia France Info przypomina, że na początku mijającego tygodnia Arnault przeprowadził 40-minutową rozmowę z premierem Francji na temat sytuacji gospodarczej kraju. Wiadomość zbiegła się w czasie z polemikami na temat realizacji obiecywanego w kampanii wyborczej przez Hollande'a podatku dla najbogatszych.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
Mają być z niego zwolnieni artyści i sportowcy, a pułap dla małżeństw podniesiono do dwóch milionów.
tj
REKLAMA