W serii ataków w Iraku zginęło kilkadziesiąt osób
Ponad 30 osób zginęło w zamachach w różnych miastach irackich. Eksplodowały bomby w samochodach-pułapkach, doszło również do ataku samobójczego.
2012-09-09, 11:34
Dotychczasowy bilans ofiar w Iraku to 34 osoby zabite. Do największego zamachu doszło w Dujail, położonego w odległości 50 kilometrów na północ od Bagdadu. Uzbrojony mężczyzna i zamachowiec samobójca, kierujący samochodem, zaatakowali bazę wojskową, zabijając 11 żołnierzy i raniąc siedmiu.
Bomba ukryta w aucie zabiła też osiem osób w Kirkuku. Celem ataku byli ludzie stojący w kolejce do punktu rekrutacyjnego do pracy w państwowym przedsiębiorstwie paliwowym. W mieście Nassirija, położonym na południe od Bagdadu, samochód pułapka eksplodował pod budynkiem konsulatu Francji. Zginął policjant, a czterech strazników zostało rannych.
Sytuacja w Iraku jest spokojniejsza, niż w najbardziej krwawych latach 2006 i 2007, jednak liczba ataków wzrosła po tym, jak z kraju wycofały się amerykańskie wojska.
IAR
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA