Wielka obława na handlarzy bronią. Zatrzymano 33 osoby

Posłuchaj

Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski w rozmowie z IAR

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W akcji Centralnego Biura Śledczego brało udział kilkuset funkcjonariuszy, którzy sprawdzili kilkadziesiąt mieszkań i domów w trzech województwach: świętokrzyskim, mazowieckim i śląskim.

Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski powiedział IAR, że policja sprawdza, kogo zaopatrywała w broń ta grupa i czy z użyciem tej broni dokonano przestępstw.

- Zatrzymano 33 osoby w wieku od 21 do 78 lat, w większości mieszkańców województwa świętokrzyskiego - poinformował rzecznik. - Kilka osób usłyszało już zarzuty i zostało aresztowanych. Sprawa jest rozwojowa. Ustalamy, kto był odbiorcą broni i do jakich przestępstw była wykorzystywana - dodał. 

Potężny arsenał broni

Policjanci zabezpieczyli 45 sztuk broni długiej, 30 pistoletów. Były tam karabiny automatyczne, myśliwskie strzelby, rewolwery i broń samodzielnej konstrukcji. Przestępcy posiadali też 56 części do produkcji broni, ponad 9 tysięcy sztuk amunicji, dwa pociski artyleryjskie, cztery granaty i 10 kilogramów materiałów wybuchowych.

Podczas tego śledztwa policja znalazła w mieszkaniach zatrzymanych także 3 kilogramy amfetaminy, marihuanę i 84 krzaki konopi indyjskich.

Za nielegalne wytwarzanie i sprzedaż broni i amunicji oraz produkcję i handel narkotykami grozi im do 10 lat więzienia.

Z nieoficjalnych źródeł zbliżonych do sprawy, broń z tego źródła mogła być wykorzystywana m.in. przez jeden z najbrutalniejszych gangów w Polsce - gang kantorowców. Przestępcy napadali na kantory w Małopolsce i m.in. w woj. świętokrzyskim. Jak donosiły media mogli mieć na swoim koncie nawet kilkadziesiąt zabójstw - dwaj członkowie grupy zostali skazani na dożywocie, jeden na 15 lat więzienia.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, mr