Rusza proces papieskiego kamerdynera. Ukradł dokumenty?
W Watykanie zaczął się proces Paolo Gabriele - byłego papieskiego kamerdynera, oskarżonego o kradzież z kancelarii Benedykta XVI poufnych dokumentów i przekazanie ich mediom.
2012-09-29, 10:05
Aresztowanemu pod koniec maja Paolo Gabrielemu grożą cztery lata pozbawienia wolności, a jego wspólnikowi, watykańskiemu informatykowi, rok. Takie kary za tak zwaną „zuchwałą kradzież", jakiej się dopuścili, przewiduje włoski kodeks karny z końca XIX wieku, obowiązujący w Państwie Watykańskim. Ponieważ nie ma ono zakładu karnego, włoskie też będzie więzienie, w którym niewierny kamerdyner odbywać karę, jeżeli Benedykt XVI nie skorzysta z prawa łaski.
O takiej możliwości mówi się od początku tej sprawy. W lipcu Gabriele wysłał do papieża prośbę o ułaskawienie wraz z zapewnieniem, że działał w dobrej wierze, chciał bowiem pomóc mu w zrobieniu porządków w Kościele.
Do niewielkiej sali watykańskiego sądu wpuszczono tylko ośmiu dziennikarzy bez magnetofonów, telefonów komórkowych, aparatów fotograficznych i kamer. Pierwsza rozprawa ma potrwać około trzech godzin.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA
REKLAMA