Wybory w Gruzji. UE chce zacieśnienia współpracy
UE pogratulowała koalicji Gruzińskie Marzenie zwycięstwa w wyborach parlamentarnych i wyraziła oczekiwanie dalszej bliskiej współpracy z Gruzją w celu zawarcia politycznego stowarzyszenia.
2012-10-02, 21:04
- UE gratuluje koalicji Gruzińskie Marzenie zwycięstwa wyborczego. Społeczeństwo Gruzji wypowiedziało się. Zarówno odpowiedzialny rząd, jak i konstruktywna opozycja są podstawowymi elementami funkcjonującego społeczeństwa demokratycznego. Wzywamy wszystkich wybranych do nowego parlamentu do współpracy w interesie Gruzji - napisali we wspólnym oświadczeniu szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz komisarz ds. polityki sąsiedzkiej Sztefan Fuele.
W oświadczeniu podkreślili też "ogólnie pozytywny przebieg wyborów parlamentarnych" w Gruzji, a także wysoką frekwencję, która świadczy ich zdaniem o "przywiązaniu Gruzinów do demokratycznej drogi".
- Oczekujemy dalszej ścisłej współpracy z Gruzją na rzecz naszych ambitnych wzajemnych planów - politycznego stowarzyszenia i integracji gospodarczej - zakończyli oświadczenie.
Wcześniej w ciągu dnia rzeczniczka Ashton Maja Kocijanczicz gratulowała też partiom biorącym udział w wyborach "pojednawczych i konstruktywnych reakcji po zamknięciu lokali wyborczych".
REKLAMA
Umocnienie współpracy bez względu na wyniki
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ocenił w komunikacie, że "mimo pewnych niedociągnięć proceduralnych wybory to oznaka rosnącej politycznej i demokratycznej dojrzałości Gruzji".
Szef PE napisał, że jeśli wstępne wyniki głosowania się potwierdzą, będzie to oznaczało, że "po raz pierwszy w historii Gruzji władza zostanie przekazana w następstwie procesu demokratycznego". Pochwalił też wszystkie partie za wykazanie się "opanowaniem".
Schulz podkreślił, że PE liczy na dalsze umacnianie stosunków między UE a Gruzją, "niezależnie od tego, jaki rząd powstanie po wyborach".
Według cząstkowych wyników z 29,1 proc. lokali wyborczych koalicja Gruzińskie Marzenie wygrała poniedziałkowe wybory parlamentarne, pokonując rządzący dotychczas Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Micheila Saakaszwilego. Saakaszwili publicznie uznał porażkę swego ugrupowania i ogłosił, że przechodzi ono do opozycji.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
PAP, mr
REKLAMA