Prokuratura zbada sprawę ekranów drogowych

Rzecznik prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, Mateusz Martyniuk poinformował, że po analizie materiałów prasowych zapadła decyzja o przekazaniu sprawy warszawskiej prokuraturze.

2012-10-18, 17:03

Prokuratura zbada sprawę ekranów drogowych
. Foto: Frettie/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Premier Donald Tusk (IAR)
+
Dodaj do playlisty

11 października "Rzeczpospolita" podała, że blisko połowa ekranów akustycznych powstała niepotrzebnie, a firmy je produkujące zarobiły na nich fortunę. Ekrany stawiano tam, gdzie powstać wcale nie musiały, np. przy lasach i ugorach. Według "Rz" przez złe przepisy autorstwa resortu środowiska na "ekranowaniu" Polski straciliśmy około miliarda złotych.
Pięć lat temu - jak przypomniała "Rz" - Ministerstwo Środowiska wprowadziło w Polsce normy hałasu, które należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie. Według GDDKiA, gdyby normy zmieniono przed drogowym boomem, nawet 40 procent ekranów okazałoby się niepotrzebnych.
Donald Tusk, w tzw. drugim expose, zapowiedział, że prokuratura zbada okoliczności wprowadzenia norm dotyczących ekranów dźwiękoszczelnych przy drogach. - Ktoś wprowadził takie normy ekologiczne, tak wyśrubowane, że konsekwencją tego była konieczność budowania ekranów nie tam, gdzie to jest rzeczywiście konieczne - stwierdził. Premier zwrócił uwagę, że normy ekologiczne, które "wymuszały stawianie ekranów wprowadzono 14 czerwca 2007 roku", czyli za rządów PiS.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej