Paliwo lotnicze ze zużytego oleju po frytkach
Jeśli eksperyment się powiedzie, to chińskie lotnictwo będzie w całości opierać się na. kuchni. I nie chodzi wcale catering na pokładach samolotów.
2012-10-25, 16:51
Posłuchaj
Relacja Tomasza Sajewicza, IAR
Dodaj do playlisty
Do tej pory olej pochodzący ze smażenia frytek kojarzył się w Chinach głównie ze skandalami. Jeden z producentów, znaną tylko sobie recepturą, "uzdatniał” go i ponownie sprzedawał na rynku. Chińskie media niejednokrotnie informowały o restauracjach, w których olej do smażenia nie jest zmieniany przez wiele dni.
Teraz nad poprawą wizerunku oleju do smażenia pracują chińscy naukowcy. Razem z Boeingiem chcą opracować metodę, dzięki której będzie mógł on napędzać silniki samolotów.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Co roku w chińskich kuchniach po procesie smażenia powstaje 29 mln ton zużytego oleju spożywczego. Natomiast wszystkie chińskie samoloty w ciągu roku zużywają 20 mln ton paliwa.
REKLAMA
tj
REKLAMA