Kucharz to dla nas zawód prestiżowy
2012-11-04, 10:11
Ponad 80 % Polaków pytanych o to, czy zawód kucharza cieszy się uznaniem, odpowiedziało twierdząco.
Posłuchaj
Co drugi pytany młody człowiek zgodził się też, że do tej profesji potrzebne jest gruntowne przygotowanie. Ponad połowa badanych przyznała ponadto, że gotowanie staje się modne dzięki programom kulinarnym oraz konkursom - tłumaczy Magdalena Figurna, jedna z współorganizatorek czwartego konkursu dla uczniów szkół gastronomicznych "Zgotuj sobie sukces"
Badanie przeprowadzono po raz drugi. Uznanie dla zawodu wzrosło w oczach Polaków aż o 10 %. Zdaniem Figurnej wynika to częściowo z popularności programów kulinarnych. Ale coraz więcej rodziców zdaje sobie też sprawę, że zawód kucharza to dla ich pociech ciekawa perspektywa. - Ludzie jedzą codziennie, ale coraz częściej chcą przy tej okazji jeść smacznie i zdrowo - podreśla Magdalena Figurna.
W wyszukiwanie kulinarnych geniuszy od lat angażuje się mistrz kucharski Grzegorz Kazubski. Młodym kolegom zawsze powtarza, że dobry kucharz to osoba "po szkołach". Przygodę z kuchnią zaczął jeszcze w czasach PRL-u w sieci orbisowskich hoteli. Powoli piął się po szczeblach kulinarnej kariery, aż został szefem cateringu w pałacu prezydenckim, kiedy urząd sprawował Aleksander Kwaśniewski.
Grzegorz Kazubski gotował dla największych osobistości tego świata. Szczególnym wyzwaniem była kolacja dla cesarza Japonii. Trzeba było ugotować potrawę, dzięki której prezydent mógłby nawiązać rozmowę z monarchą. Mistrz kuchni podał chłodnik z wiśni z zielonym pieprzem. Następnego dnia dostał telefon z ambasady Japonii z prośbą o przekazanie receptury.
Konkurs "Zgotuj sobie sukces" daje perspektywy uczniom szkół gastronomicznych. Główna nagroda to 10 tysięcy złotych i praktyka w kuchni jednego z renomowanych zagranicznych hoteli. Finał konkursu odbędzie się w połowie listopada.
Już dziś można powiedzieć, że uczniowie polskich szkół gastronomicznych należą do najlepszych. Pokazała to październikowa olimpiada kulinarna w Erfurcie. Polska ekipa przywiozła z Niemiec brązowy medal.