Niespodzianka na 11 listopada: czołg z 1920 roku
Czołg jest nie tylko jednym z najstarszych zabytków broni pancernej na świecie, ale też dowodem naszej wielkości – mówił prezydent Bronisław Komorowski.
2012-11-05, 13:24
Posłuchaj
Bronisław Komorowski mówi, że czołg z wojny 1920 roku jest od paru dni w Polsce. Dodał, że udało się go odzyskać po rozmowie z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem. – To świadek polskich zmagań o niepodległość. Warto zaprosić wszystkich, aby go obejrzeli – powiedział.
Komorowski mówił, że jest to "materialny ślad wielkości Polaków”. - Wielkość ta wyrażała się w walce o niepodległość, jedności mimo różnic w światopoglądach, życiorysach. W 1918 roku była przepaść między Polakami: między Józefem Piłsudskim a Romanem Dmowskim, socjalistami i narodowcami, była przelana krew w 1905 roku. (Mimo tego) była chęć współdziałania, która zaowocowała odzyskaniem niepodległości - oświadczył. Dodał, że nie ma sensu tworzyć sztucznej jedności 11 listopada, ale można zaznaczyć - niekoniecznie na marszu organizowanym przez prezydenta - że niepodległość jest naszą wspólną radością.
Czołg Renault- FT17, który zasłynął w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921, został wyprodukowany dla polskiej armii przez Francuzów. Egzemplarz po wielu latach odnaleziono w Afganistanie. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
agkm/PolskieRadio.pl/IAR
REKLAMA
Galeria:dzień na zdjęciach >>>
.
REKLAMA