„WSJ”: zamordowany w Chinach Brytyjczyk pracował dla MI6
Neil Heywood, którego zamordowała żona wpływowego chińskiego polityka, był informatorem brytyjskiego wywiadu – twierdzi dziennik „Wall Street Journal”.
2012-11-06, 13:14
Heywood zginął w listopadzie ubiegłego roku. Gu Kailai, żonie wysokiego działacza chińskiego KC Bo Xilaia, udowodniono jego zamordowanie i skazano na karę śmierci w zawieszeniu.
Pomimo wcześniejszych dementi (sugstie o współpracy z MI6 pojawiały się już wcześniej) brytyjskiego Foreign Office, „WSJ” twierdzi, że Heywood przekazywał brytyjskiemu wywiadu poufne informacje. W artykule, w którym powołuje się na byłych i obecnych urzędników, oraz przyjaciół Heywooda, „Wall Street Journal” pisze, że nie był on agentem, ale świadomie współpracował, przekazując informacje na temat Bo Xilaia.
Neil Heywood mieszkał w Chinach od początku lat 90-tych. Nie wiadomo na pewno czym się tam zajmował, ale według mediów w stosunku do Bo Xilaia i jego żony pełnił rolę finansowego doradcy. To właśnie w związku z niepowodzeniem w interesach miał zginąć, otruty przez Gu.
Kobieta podczas procesu w sierpniu przyznała się do otrucia Heywooda i została skazana na karę śmierci w zawieszeniu na dwa lata. Taka kara jest zwykle zmieniana w Chinach po paru latach na dożywocie.
REKLAMA
REKLAMA