Lekarze odeszli od łóżek. Bezterminowy protest

We Francji strajkują chirurdzy i interniści. Na środę zapowiedziano demonstrację w Paryżu.

2012-11-12, 17:29

Lekarze odeszli od łóżek. Bezterminowy protest
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Korespondencja Marka Brzezińskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Akcja protestacyjna jest bezterminowa. Podłożem konfliktu są honoraria za świadczone usługi lekarskie oraz pogarszające się warunki pracy. Lekarze zatrudnieni w szpitalach państwowych muszą wypracować wiele nadgodzin. Przedstawiciel związku zawodowego lekarzy bije na alarm: "Nasza najnowsza ankieta dobitnie pokazuje, że lekarze często pracują ponad przyjęte normy europejskie, które wynoszą 48 godzin w tygodniu. Zdarza się, że bez przerwy pracują przez 36 godzin, a potem jeszcze przez wspomniane 48 godzin. To stanowi zagrożenie dla pacjenta".

Honoraria za usługi medyczne nie zmieniają się od wielu lat. Podrożały tymczasem koszty operacji, dlatego w poniedziałek pierwsi przystąpili do protestu chirurdzy z klinik prywatnych. Na podwyżki honorariów nie chce się zgodzić mająca wielomiliardowy deficyt Kasa Chorych.

We Francji najlepiej zarabiają anestezjolodzy - przeciętnie 15 tysięcy euro miesięcznie, następnie radiolodzy i chirurdzy - tych specjalności zaczyna brakować we francuskich szpitalach.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej