Lekarze odmówili aborcji, kobieta zmarła w szpitalu
W Irlandii duże poruszenie wywołała śmierć młodej matki, której szpital odmówił kontrolowanej aborcji, mimo że groziło jej poronienie.
2012-11-14, 17:00
Posłuchaj
31-letnia Savita Halappanavar zgłosiła się do szpitala uniwersyteckiego w Galway w zaawansowanej ciąży skarżąc się na ostre bóle krzyża i przewidując, że nie donosi płodu. Kobieta prosiła o aborcję, ale lekarz dyżurna odmówiła, mówiąc, że Irlandia jest krajem katolickim. Pochodząca z Indii kobieta bezskutecznie argumentowała, że nie jest katoliczką i nie powinno się jej narzucać takich przepisów.
Kiedy trzy dni później doszło do samoistnego poronienia, doznała zakażenia krwi i zmarła. Irlandzka służba zdrowia i szpital w Galway podjęły dwa niezależne dochodzenia w tej sprawie, a premier Enda Kenny oświadczył, że nie wyklucza też dochodzenia rządowego.
Wkrótce ogłoszone zostaną rekomendacje komisji ekspertów powołanej w Dublinie po orzeczeniu Trybunału Praw Człowieka sprzed dwóch lat, że Irlandia nie gwarantuje kobietom prawa do bezpiecznej aborcji w sytuacji zagrożenia ich życia. Lobby proaborcyjne w Irlandii argumentuje teraz, że Savita została pozbawiona życia na mocy prawa o jego ochronie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
mr
REKLAMA